Małymi kroczkami do przodu.
Kolejny weekend ligi zimowe za nami.
Dzisiaj jako pierwsi do boju ruszyli zawodnicy Błonianki II, przeciwnikiem była drużyna Milanu Milanówek. Rywal doskonale nam znany z rywalizacji ligowej pierwszej jak i drugiej grupy. Milan to drużyna solidna próbująca grać piłką, jednak mało dynamiczna i popełniająca sporo błędów w obronie.
Błonianka w dzisiejszym meczu zagrała w lekko przemeblowanym składzie w porównaniu do meczu poprzedniego, oprócz zmian personalnych, były również zmiany w ustawieniu.
Po raz kolejny niektórzy zawodnicy, a raczej ich rodzice niepoważnie podeszli do sprawy nie stawiając się na meczu i nie informując o tym trenera.
Mimo że chłopcy musieli grać cały mecz bez zmian świetnie się spisywali, od samego początku byli bardzo dynamiczni zdecydowani w obronie i groźni w ataku. Cieszy fakt że każdy zawodnik starał się być kreatywny i nie ograniczał się tylko do wybijania piłki, ale próbował ją rozgrywać. Świetny mecz zagrał dziś Bartek mimo że na pozycji obrońcy grał pierwszy raz. Kuba mimo kilku niepewnych interwencji również może ten mecz zaliczyć do udanych, miło patrzy się na kolejne mecze Kuby i to jak szybko się uczy. W linii pomocy na pozycji środkowego zagrał dziś Filip który mimo słabych warunków fizycznych dwoił się i troił żeby dać jak najwięcej drużynie. Na skrzydłach zagrali Mikołaj i Antek, to były dwa różne skrzydła naszego zespołu. Mikołaj świetnie prezentuje się w ofensywie, jednak nie zawsze pamięta o obronie, czego musi się jeszcze nauczyć. Antek stara się bardzo, jednak nie wszystko mu jeszcze wychodzi, widać braki techniczne, ale przede wszystkim brak ogrania. Wysuniętego napastnika zagrał dziś Oli, który ma wielki potencjał, jednak nie do końca potrafi go wykorzystać.
Mimo tylko remisu w tym meczu , trener jest bardzo dumny z zawodników, którzy zostawili dzisiaj dużo zdrowia na boisku i mieli wielką ochotę do gry. Brawo ...
Skład: Mateusz, Bartek, Kuba, Filip, Mikołaj, Antek, Oliwier.
Bramki strzelili: Filip, Oli, Mikołaj.
Błonianka – Milan 3:3
.
Zaraz po swoich kolegach na boisko wybiegli zawodnicy Błonianki I, przeciwnikiem była drużyna FA Piaseczno która w poprzednim meczu ograła AP Żyrardów 12:0.
Mecz zaczął się dla naszej drużyny bardzo dobrze, graliśmy pewnie, zdecydowanie i bardzo ambitnie, widać było w podejściu zawodników że chcą zmazać plamę z poprzedniego meczu.
Po koncertowej grze i pięknych akcjach ofensywnych w pierwszej kwarcie prowadziliśmy 3:0. Druga kwarta to w dalszym ciągu bardzo dobra gra naszej drużyny brakowało trochę dokładności, ale chyba przede wszystkim koncentracji przy stałych fragmentach gry przeciwnika, po dwóch kwartach prowadzimy 3:2. W trzeciej kwarcie gra się wyrównała, a zawodnicy Piaseczna zaczęli grać odważniej i częściej zagrażali naszej bramce, po trzech kwartach wynik brzmiał 3:3. Ostatnia kwarta to wielki mecz w wykonaniu naszej drużyny która mimo że strzeliła przeciwnikowi aż trzy bramki nie zdołała wygrać tego meczu. Drużyna Piaseczna miała dużo szczęścia że udało jej się wywalczyć jeden punkt, bo tak na prawdę trzy ostatnie bramki strzeliliśmy sobie sami. Najpierw Kacprowi pomyliły się bramki i strzela do swojej, potem Fabik, a na koniec niefortunnie wybija piłkę Kuba który nastrzeliwuje zawodnika Piaseczna, a odbita piłka wpada do naszej bramki. Przy tak niesprzyjających okolicznościach tylko remisujemy z FA Piaseczno 6:6.
Brawa należą się wszystkim zawodnikom za bardzo dobrą grę, szkoda że przydarzyło nam się tak dużo prostych błędów w obronie w jednym meczu. Cieszy to że nasza gra idzie w dobrym kierunku, tak naprawdę największym zagrożeniem w tym meczu były stałe fragmenty gry i wstrzeliwana piłka w nasze pole karne gdzie czyhali na swoje okazje zawodnicy z Piaseczna.
Chłopcy chciałbym żeby wasza złość i negatywne emocje po tym meczu, przełożyły się na następny mecz i żebyście pokazali podobny poziom. A wynik, nie zawsze jest najważniejszy.
Zagraliśmy w składzie: Mateusz, Igor, Kuba, Choinka, Kubuś, Kacper, Fabik, Kuba, Antek.
Bramki strzelili: Choinka x2, Fabik x4
Błonianka – FA Piaseczno 6:6
.
O godzinie 15:50 swój drugi mecz w lidze zimowej rozpoczęli zawodnicy rocznika 2009, ich przeciwnikiem była drużyna AP Żyradów. Bardzo dobrze weszli w mecz i prowadzili 2:0. Niestety mimo dobrej gry wielu akcji ofensywnych nie byliśmy na tyle skuteczni żeby strzelić kolejne bramki. Natomiast nasi przeciwnicy byli bardzo skuteczni i wykorzystywali każdy nasz błąd. Mimo dobrej gry i wyrównanego meczu przegrywamy z AP Żyradów 2:6.
Zagraliśmy w składzie: Oskar, Tomasz, Olgierd, Igor , Mateusz, Gabryś, Jasiek, Szymon
Bramki strzelili: Szymon Małecki x2.
Komentarze